sobota, 1 maja 2010

Wycieczka :)

Dzisiaj u nas w bobowicku nie było pięknej pogody, ale było gorąco, w sam raz na długi spacerek. Zadzwoniłam po Kubę, czy wybierze się ze mną na wycieczkę po lesie. Po 30 min, przyszedł do mnie, spakowaliśmy plecak ( poidło dla psów, zabawki, smaczki, aparat i wodę) i w długą. Później, kiedy już byliśmy w lesie, powiedziałam Kubie żeby nagrał mnie jak Bryłka wskakuje mi na udo, a smycz położyłam gdzieś z boku. Po nagraniu filmiku, psy zaczęły szczekać, no to szybko poszliśmy. No i tak już w połowie drogi, kapnęłam się, że nie mam smyczy ! Szok ! Całą drogę biegłam do tego miejsca gdzie ją zostawiłam, ale całe szczęście nikt jej nie zwinął. Oczywiście musiałam się wracać. Robiliśmy zdjęcia, nagrywaliśmy filmiki. Psy biegały jak szalone, a my siedzieliśmy sobie na górce i gapiliśmy się na łabędzie :). Po 4 godzinach spaceru wróciliśmy, głodni i zmęczeni.
Załączam kilka fotek :D




































3 komentarze:

  1. Cudne fotki :) Bryłka jest śliczna :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam .
    Fajnie było i to bardzo .!

    OdpowiedzUsuń
  3. No to fajny mieliście spacerek :) dzięki przygodzie ze smyczą chociaż ciekawie było ;)

    OdpowiedzUsuń