niedziela, 25 kwietnia 2010

Odzwiedzinki ;P

Dzisiejszy dzień spędziłyśmy poza domem, w miłym towarzystwie, u ciocie w Międzyrzeczu. Do miasta pojechałyśmy rowerami, a to 5 km w jedną stronę (!). Bryłka całą drogę szła przy rowerze, (przynajmniej poprawi się jej kondycja, bo za tydzień też mam zamiar się wybrać). Jadąc robiłyśmy sobie przerwy, żeby Bryłkot mógł się napić i odpocząć. Ja geniusz oczywiście pojechałam inną drogą, i jechałam 30mninut, bo myślałam, że to skrót. Kiedy dojechałam, psy miziu miziu, ja pobiegłam się napić. Było sztuczkowanie, zabawa i spacerek. Psy sobie później trochę pospały, a ja pograłam w kosza z kuzynami. Następnie wybrałam się na miasto z Bryłką. No po 3 godzinach siedzenia u ciotki, pojechaliśmy. Nie chciało mi się wracać do domu, no bo cały czas myślę o tym samym - za dwa dni testy gimnazjalne, te prawdziwe ! Pojechałam do babci, a Bryłka miała okzaję pobawić się trochę z Maxiem :). Fotki - bezcenne ;D.

PS. 2on2off mamy już za sobą ! ;P






Domisie ;*












DAWAJ TEGO SMAKA !











10 komentarzy:

  1. Dzięki za umieszczenie w linkach :)
    Super fotki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że robisz coś ze swoim psem! Strasznie fajnie patrzy się na takie pary, pies i człowiek, które coś robią, a nie ograniczają się tylko do spacerów :).
    Czytałam sobie w kolumnie po prawej, że masz zamiar skompletować tor agility, to dosyć kosztowna inwestycja, nie lepiej by było uczęszczać do jakiegoś klubu, gdzie nie trzeba martwić się o wyposażenie toru, no i o trenera?

    P.S. Trzymam kciuki za testy gimnazjalne ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje ! :)

    Nie ja nie kupuje tego drogiego ;D Te zwykłe z zooplus, i jeszcze coś tam zrobię samemu. A klubu w okolicach nie mamy :(. Najbliżej jest w Gorzowie, a tam mogę tylko od czasu do czasu wpadać bo nie należę do klubu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdrościmy takiej fajnej rowerowej wyprawy :) Ja z Libby jeszcze nie próbowałam jeździć na rowerze, ale obawiam się, że będzie mi cały czas wchodzić pod koła. Ale dopóki nie spróbujemy, to się nie dowiemy :) Fajne te fotki :D Pozdrawiamy :*

    OdpowiedzUsuń
  5. A nie możesz do nich po prostu dołączyć? ;) Daleko masz do Gorzowa?

    OdpowiedzUsuń
  6. Mieszkam w Międzyrzeczu :). Nie wiem czy rodzice się zgodzą dojeżdżać co niedzielę do Gorzowa. A w ogóle nie wiem czy mogę się do nich dołączyć, muszę z Magdą pogadać ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak, ja też w tym roku testy piszę. Jak Ci poszło? Ten dzisiejszy był okropny, chyba gorszego wymyślić się nie dało ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. No te dzisiejszy był straszny. Gorzej być nie mogło !! Posrało ich ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Podaję swoje gg (pytałaś na tośkowym blogu ;)): 8087774 Pisz nawet, jak jestem niedostępna, bo na ogół siedzę sobie na "niewidocznym" ;).

    Co do Gorzowa, to pogadaj z Magdą. Zupełnie inaczej skacze się na domowych samoróbkach, niż w grupie, gdzie są profesjonalne przeszkody i ktoś z większym pojęciem o tym sporcie ;). A ile kilometrów masz z Międzyrzecza do Gorzowa? Sprawdzałam sobie na mapie, ale nie jestem pewna, czy wszystko dobrze wybrałam i wyszło, że coś ok. 200km, to dosyć sporo. Nie masz nic bliżej? W Szczecinie jest klub Demolka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Widać, że psiakom takie spotkanie się bardzo podobało i widać, że były zadowolone. Ja również mam małego psiaka i mogę powiedzieć, że jest to moje oczko w głowie. Dlatego jak tylko mam okazję to w sklepie groomerskim https://sklep.germapol.pl/ kupuję mojemu psiakowi wiele różnych preparatów kosmetycznych.

    OdpowiedzUsuń